Ty! już milczysz - niczego nie powiesz nam przystoi także milczenie śnij o Polsce Panie Pułkowniku ! w nas niech czuwa jak żołnierz sumienie...

 

 

 

Ty ! już milczysz - niczego nie powiesz

ułożony na baczność przed Bogiem

nie odczytasz już żadnej mapy

pogodzony z czasem i wrogiem

 

nie przekażesz żadnego meldunku

tym co będą na niego czekali

kundle szarpią minutę ciszy

gdy wychodzą z sejmowej sali

 

jeszcze jedna podróż do kraju

w brzóz aleje na wieczne czuwanie

przyjmij żołnierza co wraca do domu

z trudnej służby Najjaśniejszy Panie !

 

w urnie w której pozostał jedynie

gorzki proch z Twego potu i krwi

śpij spokojnie Panie Pułkowniku !

po ostatni z niepodległych dni

 

będą pytać - bohater czy zdrajca ?

czas rozstrzygnie kiedyś to pytanie

gdy przed sądem historii po latach

każdy z nas przed obliczem jej stanie

 

Ty! już milczysz - niczego nie powiesz

nam przystoi także milczenie

śnij o Polsce Panie Pułkowniku !

w nas niech czuwa jak żołnierz sumienie...